niedziela, 8 lutego 2009

Podsumowanie sesji

Dla niektórych studentów to już koniec, niektórzy są w trakcie a niektórzy jeszcze zmagają się z egzaminami. Ja właściwie sesję zakończyłem. Został mi jeszcze tylko jeden egzamin ustny z Javy, ponieważ profesor był chory i nie wiadomo do końca kiedy będzie termin do zaliczenia. No i jeszcze trzeba napisać programy zaliczeniowe na Pracownię języków skryptowych. Ale główna sesja i ten najbardziej męczący i wymagający okres już na mną.

Moje oceny z przedmiotów wyglądają następująco:
PrzedmiotĆwiczeniaWykład
Język angielski4.0
Rachunek prawdopodobieństwa i statystyka5.0zal
Samoorganizacja w zjawiskach fizycznych, chemicznych i biologicznych5.04.5
Reprezentacja i przetwarzanie danych4.04.0
Projektowanie wspomagane komputerem4.54.0
Teoria języków formalnych5.04.0
Java5.0jeszcze brak
Modelowanie obiektowe4.5zal.
Pracownia języków skryptowychjeszcze brak


czy to dobre oceny czy złe, zależy od tego kto na nie patrzy. Ja osobiście jestem zadowolony, gdyż postawiłem sobie cel mieć średnią z egzaminów większą lub równą 4.0. Jak widać cel ten jest spełniony.
Oczywiście, zawsze mogło być lepiej.

Z tego semestru jestem zadowolony. Zrobiłem bardzo ciekawy dodatkowy kurs, wszystko zaliczyłem w pierwszych terminach oraz nauczyłem się ciekawych i przydatnych rzeczy. Nie tylko na zajęciach, ale także i poza nimi. Np. nauczyłem się korzystać z ZENDframework tworząc stronę na [ Wielkie Akademickie Święto Sportów Zimowych ] lub stronę [ Czeski film ], który tworzyłem z siostrą i potrzeba zrobić jeszcze parę rzeczy, oraz wiele innych rzeczy, nie koniecznie związanych z informatyką.

Myślę, że każdy powinien sobie zrobić takie podsumowanie. Zobaczyć na postawione sobie cele i zobaczyć jak udało się nam je zrealizować, zobaczyć co zrobiliśmy ciekawego, czego nauczyliśmy się, oraz określić cele i przygotować plan na kolejny nadchodzący a dla niektórych i trwający już semestr letni.

poniedziałek, 2 lutego 2009

Sztuka popełniania błędów

Artykuł ten zainspirowany jest fragmentem książki Roberta Kiyosaki'ego "Inwestycyjny poradnik Bogatego Ojca". Zaciekawił mnie fragment na temat popełniania błędów oraz podejścia do nich ludzi, czyli ich reakcji na porażkę.

Lecz na początku warto zacząć od końca, czyli od wniosków i morału a brzmi on:
"Ucz się na błędach, popełniaj błędy i ucz się na nich życia"

A jak podchodzą do tego obecnie ludzie? Boimy się popełniać błędy, oraz jesteśmy za nie karani. Przecież w szkole i na uczelniach za pomyłki jesteśmy karani złymi ocenami. Jesteśmy więc niejako skazani na unikanie błędów.

Co się dzieje, gdy popełnimy już jakiś błąd, zdarzy się nam jakaś pomyłka czy błędna decyzja. Jesteśmy oczywiście z siebie nie zadowoleni i okazuje się kim naprawdę jesteśmy, ponieważ podczas złości wychodzi na wierzch nasze prawdziwe ja.

I można wyróżnić tutaj kilka typów ludzi:
  1. Kłamca, który mówi: "to nie ja", "nie wiem jak to sie stało".
  2. Obwiniający czyli osoba, która zrzuca odpowiedzialność za własne czyny na innych. Zazwyczaj mówi: "to twoja wina, nie moja", "To wina mojego szefa", "gdyby oni ..."
  3. Usprawiedliwiający powie "Zrobiłbym to, gdyby... (miał więcej czasu, ludzie byli bardziej przyjaźni, ktoś mi pomógł)"
  4. Rezygnujący, jest to osoba, która rezygnuje po podjęciu działania i porażce. Powie "po co ja to robie?", "To trudne, nie warte wysiłku","Mówiłem Ci, to się nie uda"
  5. Zaprzeczający, typ człowieka, który neguje fakt, że popełniła błąd. Często wypowiada takie słowa: "Nie, nic się nie stało", "Błąd, jaki błąd?"
A prawidłowym podejściem powinno być takie, że powinniśmy przyjąć fakt, że popełniamy błędy i powinniśmy się uczyć z tych błędów. Przyjąć odpowiedzialność za popełnione czyny i zdobyć wynikającą z tego mądrość. Zadać sobie pytanie "Jakiej bezcennej lekcji mogę się nauczyć z tego błędu".

Jeżeli ktoś mówi: "Nauczyłem się, że nigdy już więcej tego nie zrobię" - to prawdopodobnie nic się nie nauczył. Bo nie zobaczył co zrobił źle, tylko widzi całość działania jako porażkę.

Więc nie bójmy się popełniać błędów, bo błędy są najlepszą szkołą życia.